Mam już za sobą kilka wizyt w tradycyjnych salonach ślubnych i planuję jeszcze co najmniej dwie takie wizyty 😉 Kilka tygodni temu zaś, odwiedziłam troszkę inne miejsce. Trafiłam do wrocławskiego salonu Papanna, gdzie mogłam przyjrzeć się polskim markom sukien ślubnych. Niektóre z projektów jakie miałam przyjemność mierzyć w tym niesamowitym miejscu to naprawdę perełki, których nie powstydziłyby się francuskie czy włoskie domy mody.
Jeśli jesteście ciekawi, jakie spojrzenie na modę ślubną mają polscy projektanci tacy jak np. Agata Wojtkiewicz, Karolina Twardowska, czy Magdalena Socha – Włodarska, zapraszam – poniżej krótka charakterystyka marek, które przymierzyłam w salonie Papanna.
Agata Wojtkiewicz to wielokrotna laureatka konkursów Złota Nitka MTŁ czy Złota Fastryga MTP. W jej kolekcjach sukien ślubnych próżno szukać sztywnych gorsetów, halek i stelaży. Tu ceni się minimalizm, autentyczność i elegancję. Ja w sukniach Agaty czułam się niczym gwiazda Hollywood stąpająca po czerwonym dywanie na gali Oscarów. Pięknie, z klasą, elegancko. Te projekty są zdecydowanie dla Panien Młodych, które w tym szczególnym dla siebie dniu nie chcą ukrywać swoich wdzięków pod milionem warstw materiału, cenią sobie prostotę i nowoczesne kroje, i jak dodaje projektantka: uwielbiają tańczyć na boska, pić prosecco na śniadanie i całować się na środku ulicy 😉
Te z Was, które marzą o weselu w romantycznym klimacie, powinny koniecznie przymierzyć projekty z atelier Karoliny Twardowskiej. Tu zdecydowanie dominuje koronka, ale w bardzo lekkim, subtelnym wydaniu. Znakiem rozpoznawczym tej projektantki są ażurowe wykończenia. Gdybym miała wybrać jedno słowo do określenia sukien Twardowskiej, byłaby to ETERYCZNOŚĆ. Projekty Twardowskiej świetnie wpiszą się w stylistykę ślubów retro, rustykalnych wesel czy ślubnych przyjęć w stylu boho. Jeśli marzy się Wam ślub właśnie w takim klimacie, koniecznie zajrzyjcie do Karoliny.
Ten krakowski salon sukien ślubnych to dla mnie kwintesencja prostoty. Projekty tego atelier eksponują naturalne piękno Panny Młodej, a strój staje się jedynie jego dopełnieniem. Moje spostrzeżenia idealnie oddaje motto marki BOSO – „nie przebierzemy Cię za Pannę Młodą – sprawimy, że w dniu ślubu będziesz sobą”.
Warsaw Poet to kolejna marka, w której kolekcji nie znajdziemy konwencjonalnych sukien ślubnych. Wiele projektów Magdaleny Sochy – Włodarskiej przypomina zmysłowe, wieczorowe suknie i w sumie nasza sukienka ślubna taką suknią może się stać. Kto powiedział, że suknia ślubna musi być ubraniem tylko na raz 😉 Taka też filozofia przyświeca projektantce: suknia na ślub, ale także strój na co dzień.
Szyjemy sukienki to firma, która powstała w 2012 roku z pasji do krawiectwa. Oprócz sukienek na co dzień, oferuje też kolekcję sukien ślubnych. Zarówno jednym jak i drugim projektom przyświeca idea „praktycznego glamour”. To właśnie dzięki kolekcji Szyjemy Sukienki mogłam zweryfikować swoje marzenia o krótkiej sukni ślubnej, a wierzcie mi – znalezienie w ofercie sukien ślubnych krótkiej sukienki graniczy z cudem 😉 W kolekcji atelier oprócz krótkich sukienek, znajdziecie też asymetryczne kroje i bardziej tradycyjne fasony.
Zdjęcia wykonane w salonie sukien ślubnych Papanna.
Fajny wystrój.